Karoshi: śmierć z przepracowania. Czy ambicja zawodowa może stać się wyrokiem śmierci?
W Japonii mają na to osobne słowo: karoshi. Oznacza dokładnie tyle – śmierć z przepracowania. Brzmi niedorzecznie? Przecież my w Polsce też dużo pracujemy, a przecież „nikt od tego nie umiera”. Jednak karoshi to nie legenda z Dalekiego Wschodu, tylko realne zjawisko – brutalny efekt zderzenia ambicji z ludzką fizjologią. I zdarza się na całym świecie – po prostu nie wszędzie istnieje na to nazwa.
Spis treści
Czym jest karoshi?
Karōshi (jap. 過労死) to japońskie słowo oznaczające śmierć z przepracowania, czyli nagły zgon spowodowany zbyt dużym przeciążeniem organizmu pracą. Karoshi nie jest chorobą, ani terminem medycznym, bo bezpośrednią przyczyną śmierci osób, które zmarły z przepracowania są najczęściej zawał serca, udar mózgu lub samobójstwo. Karoshi to bardziej zjawisko społeczno-kulturowe, efekt uboczny gloryfikacji pracoholizmu.
Choć sama śmierć z przepracowania jest nagła (często dochodzi do niej w drodze do pracy/z pracy lub przy biurku), to karoshi jest efektem stylu życia – miesięcy, a nawet lat pracy ponad siły, bez snu, odpoczynku i urlopu. Udar mózgu lub zawał serca to punkt krytyczny tej sytuacji – moment, w którym organizm zostaje przeciążony do takiego stopnia, że po prostu się poddaje.
Osoby pracujące przez dłuższy czas ponad swoje możliwości odczuwają przewlekły stres, który osłabia organizm i niszczy układ odpornościowy. Chroniczne zmęczenie i praca do późnych godzin nocnych prowadzą do zaburzeń rytmu dobowego i bezsenności, co tylko pogłębia problem. Brak snu i regeneracji organizmu zwiększa ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego, takich jak nadciśnienie, arytmia, zawał, czy udar mózgu. Pracownicy zaniedbują nie tylko sen, ale też zasady zdrowego odżywiania (a nawet w ogóle samą potrzebę jedzenia) i aktywność fizyczną, prowadząc do niedożywienia i wyniszczenia organizmu.
Jednak karoshi to nie tylko obciążenie fizyczne, ale też większe ryzyko poważnych problemów natury psychicznej – depresji, wypalenia zawodowego, lęku, ataków paniki, a w skrajnych przypadkach halucynacji i napadów manii. Ekstremalne przepracowanie nie oszczędza także życia prywatnego, prowadząc do emocjonalnej izolacji, zaburzeń relacji interpersonalnych, w tym romantycznych i rodzinnych, oraz poczucia alienacji i stygmatyzacji społecznej.
Karōjisatsu
Czasem w wyniku przepracowania poddaje się nie serce, a psychika. Karōjisatsu (jap. 過労自殺) to samobójstwo z przepracowania – jeszcze bardziej (o ile to możliwe) przygnębiająca forma karoshi. Dotyczy osób, które przez długi czas żyją pod ekstremalną presją zawodową, często zmagając się z mobbingiem, nieludzkimi wymaganiami, brakiem wsparcia społecznego i chronicznym poczuciem winy i wstydu za „niewystarczającą efektywność”. Takie tragedie nie są wynikiem jednej trudnej rozmowy z przełożonym czy nieudanego projektu, ale długotrwałego rozpadu psychiki, zaniku sensu życia i więzi społecznych.
Japonia: Pierwszy przypadek śmierci z przepracowania
Miał 29 lat, żonę i pracował w dziale wysyłkowym jednej z największych japońskich gazet. Zmarł w pracy na skutek udaru. Później przyznano, że jego śmierć była wynikiem przepracowania, a rodzina otrzymała odszkodowanie. To pierwszy odnotowany przypadek karoshi, choć wtedy to słowo jeszcze nie istniało. W kolejnych latach umierali kolejni pracownicy – zawsze ambitni, często młodzi, pozornie zdrowi – zjawisko stało się w Japonii tak powszechne, że nadano mu własną nazwę: karoshi.
Dlaczego kolebką karoshi jest właśnie Japonia? „Bo tam jest dużo pracoholików” – taka myśl nasuwa się jako pierwsza. Ta kwestia jest jednak znacznie bardziej skomplikowana, sięga bowiem jeszcze czasów feudalnych. Japońska kultura od wieków czci ciężką pracę i poświęcenie dla dobra grupy. Ta wartość jest głęboko zakorzeniona w japońskiej psychice i sięga czasów sprzed ery Edo (1603-1868). Lojalność wobec pracodawcy i firmy zapewniającej zatrudnienie jest niemal uświęcona, a zajmowane stanowisko traktowane jako bardzo ważna część tożsamości jednostki. Relacja między pracownikiem a pracodawcą ma charakter paternalistyczny (często oferowane są umowy na całe życie, co sprzyja formowaniu się tego typu stosunków międzyludzkich), a zależności w firmie opierają się przede wszystkim na hierarchii i porządku.
Po II wojnie światowej Japonia stanęła przed ogromnym wyzwaniem odbudowy zniszczonej gospodarki. W tym kontekście ekonomia kraju kwitnącej wiśni wymagała nie tylko wysiłku, ale wręcz fanatycznego zaangażowania pracowników w odbudowę najważniejszych sektorów. Udało się – Japonia doświadczyła cudu gospodarczego (lata 1954-1971), choć nie bez skutku ubocznego w postaci karoshi. Z biegiem lat ta potrzeba nieustannego dążenia do efektywności stała się nie tylko normą, ale także fundamentem japońskiej mentalności pracy. Wydajność, rezultaty i sukces zawodowy zaczęły być traktowane jako miary wartości człowieka oraz przejaw głębokiego patriotyzmu i odpowiedzialności społecznej. Ten sposób myślenia o pracy to niezwykle ważna część kulturowego DNA Japonii, którą trudno nam w pełni pojąć.
Karoshi w innych częściach świata
To prawda, że zjawisko karoshi zostało po raz pierwszy dostrzeżone w Japonii, ale to nie oznacza, że do śmierci z przepracowania dochodzi tylko tam.
W Chinach na śmierć z przepracowania mówi się guolaosi. Wiele chińskich korporacji z branży technologicznej nielegalnie praktykuje tam model czasu pracy 996, czyli pracę od godziny 9 rano do godziny 9 wieczorem, 6 dni w tygodniu. Wystarczą szybkie obliczenia, by zrozumieć, dlaczego krytycy tego systemu nazywają to współczesną formą niewolnictwa: 12 godzin dziennie, 72 godziny w tygodniu, 312 godzin w miesiącu (chińskie prawo pracy ustaliło maksymalną granicę tygodniowego czasu pracy na 44 godziny). Model 996 spotyka się z coraz większą krytyką, głównie za sprawą protestu programistów przeprowadzonego za pośrednictwem platformy GitHub w 2019 roku.
Gwarosa to z kolei określenie na śmierć z przepracowania stosowane w Korei Południowej, gdzie przeciętna długość tygodnia pracy jest wyższa niż w Japonii. Problem ten zyskał na znaczeniu po tym, jak kilku pracowników rządowych zmarło z powodu przepracowania. W 2018 roku rząd Korei Południowej wprowadził prawo, które ogranicza maksymalne godziny pracy z 68 do 52 tygodniowo.
Ekstremalne przepracowanie, choć najbardziej widoczne w kulturach azjatyckich, nie omija innych części globu. Badanie przeprowadzone w 2019 roku we współpracy ze Szwedzką Agencją Środowiska Pracy wykazało, że w tym skandynawskim kraju w wyniku stresu związanego z pracą rocznie umiera 720 pracowników.
💡Przeczytaj także: Ergofobia – czy to więcej niż zwykły stres przed pracą?
Badania nad zjawiskiem karoshi
Pionierem badań nad śmiercią z przepracowania jest japoński badacz Tetsunojo Uehata, który rozpoczął swoją pracę naukową w tym zakresie już w latach 70. XX wieku. W 1978 roku opisał to zjawisko, używając terminu karoshi – co ciekawe, nie tylko w odniesieniu do śmierci, ale także do trwałej niezdolności do pracy spowodowanej przepracowaniem.
Niestety, mimo że karoshi to zjawisko realne, udokumentowane i tragiczne w skutkach, badania naukowe na ten temat są zaskakująco nieliczne. Większość istniejących opracowań pochodzi z Japonii i koncentruje się głównie na medycznych aspektach zjawiska – takich jak schorzenia sercowo-naczyniowe, nadciśnienie czy śmiertelność w wyniku długich godzin pracy. Znacznie mniej uwagi poświęca się wymiarowi społecznemu, psychologicznemu czy ekonomicznemu karoshi.
Jak Japonia walczy z przepracowaniem?
Zarówno rząd Japonii, jak i wielkie korporacje (m.in. Toyota, Nissan, Honda) podejmują kroki mające przeciwdziałać zjawisku ekstremalnego przepracowania. Chodzi między innymi o ograniczenia dotyczące liczby nadgodzin, promowanie modelu pracy zdalnej, wprowadzenie „dni bez nadgodzin”.
W 2017 roku po tragicznej śmierci 24-letniej kobiety, która w miesiącu poprzedzającym jej samobójstwo przepracowała ponad 100 nadgodzin, rząd Japonii zainicjował program Premium Friday, czyli zachęcenie firm do umożliwienia pracownikom wcześniejszego opuszczania biura w ostatni piątek miesiąca. Chociaż inicjatywa zdobyła pewne poparcie wśród społeczeństwa i niektórych firm, w praktyce nie odniosła szerokiego sukcesu. Problem pracoholizmu w Japonii jest bowiem głęboko zakorzeniony w kulturze i wymaga zmian nie tylko w korporacyjnym zarządzaniu czasem pracy, ale m.in. także w podejściu do wychowania dzieci, które od najmłodszych lat kształtowane są w duchu rywalizacji i dążenia do bycia najlepszym.
Kto jest najbardziej narażony?
Karoshi najczęściej dotyczy konkretnego typu człowieka – mężczyznę, perfekcjonistę, pracownika umysłowego. Kogoś, kto z własnej (czy raczej: kulturowo uwarunkowanej) woli przekracza kolejne granice wytrzymałości swojego organizmu. Przodują w tym branże technologiczne, kreatywne, media, marketing, medycyna – wszędzie tam, gdzie ambicja spotyka się z wysokim tempem i presją efektów. Karoshi nie omija nikogo, ale szczególnie chętnie wybiera tych, którzy nie potrafią „wyłączyć się” po pracy: pracoholicy, perfekcjoniści, ludzie sukcesu, na różnych szczeblach kariery – od stażystów po CEO.
Ofiary karoshi często są nieświadome swojego stanu i konsekwentnie ignorują coraz bardziej widoczne objawy przepracowania. Na działającą w Japonii infolinię, która wspiera osoby przepracowane, częściej dzwonią żony niż sami pracownicy – to one zauważają niepokojące sygnały zdrowotne u swoich partnerów, którzy sami potrafią przyznać się do wyczerpania ani do potrzeby odpoczynku.
Czy karoshi dotarło do Polski?
W 2011 roku w Głubczycach zmarł 52-letni anestezjolog po piątej dobie nieprzerwanego dyżuru. W 2016 roku w Białogardzie 44-letnia anestezjolog zmarła na skutek zawału serca w trakcie czwartej doby pracy bez przerwy. Śmierć tych specjalistów anestezjologii nie została uznana za polskie karoshi z powodu braku bezpośrednich dowodów na to, że przyczyną było przepracowanie. Ale z pewnością pokazuje, że problem pracy ponad siły nie omija naszego kraju, szczególnie w przypadku lekarzy.
W Polsce wielu pracowników służby zdrowia pracuje nie na etacie, lecz w oparciu o kontrakty w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej. Taki model zatrudnienia, choć dla placówek medycznych wygodniejszy i często tańszy, dla samych lekarzy oznacza mniej ochrony i więcej ryzyka. Brak kodeksowych limitów czasu pracy, brak obowiązkowych przerw i urlopów sprawia, że anestezjolodzy, interniści czy ratownicy medyczni potrafią łączyć dyżury w kilku placówkach, pracując po kilkadziesiąt godzin bez przerwy. W świetle prawa nie ma tu formalnego złamania przepisów – to „wolny wybór” lekarza jako przedsiębiorcy. Problem w tym, że ten wybór często podyktowany jest nie ambicją, lecz presją systemu i chronicznymi brakami kadrowymi.
Choć termin „karoshi” nie figuruje w polskich klasyfikacjach medycznych i nie jest przedmiotem większego zainteresowania mediów, to pracoholizm, przepracowanie i ignorowanie własnego zdrowia na rzecz kariery są bezsprzecznie problemami polskiego społeczeństwa. Z danych Eurostatu wynika, że Polacy pracują tygodniowo średnio 40,5 godziny – to drugi najwyższy wynik w Unii Europejskiej, zaraz po Grekach (41 godzin). Dla porównania: unijna średnia wynosi 37,5 godziny, a światowa – zaledwie 34,2 (wg. danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego). Holendrzy pracują przeciętnie 33,2 godziny tygodniowo, Niemcy – 35,3, a Duńczycy – 35,4.
W polskiej kulturze pracy wciąż silna jest narracja „przyzwoitego zapracowania się” – przekonanie, że sukces wymaga poświęcenia, a odpoczynek to luksus, na który nie każdy może sobie pozwolić. To przekonanie szczególnie silnie rezonuje w zawodach wysokiego zaufania publicznego – takich jak medycyna – ale przenika też do biur, redakcji, agencji, korporacji.
👉🏻 Pracuj z zachowaniem work-life balance – zobacz oferty pracy na Asistwork
Podsumowanie
Choć karoshi nie jest chorobą, to z pewnością jest epidemią. W Japonii rocznie z przepracowania umiera około 10 tysięcy Japończyków. Liczba ta może być jeszcze wyższa – wiele przypadków nigdy nie trafia do oficjalnych statystyk, bo śmierć przypisuje się naturalnym przyczynom lub traktuje jako nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Karoshi to symbol globalnego problemu – choroby współczesnego świata, który żyje coraz szybciej, pracuje coraz więcej i coraz rzadziej się zatrzymuje. Choć termin narodził się w Japonii, jego sens i przyczyny są uniwersalne: nadmiar obowiązków, kult produktywności, lęk przed byciem „niewystarczająco dobrym”, ciągłe poczucie presji i brak miejsca na regenerację.
Z drugiej strony – coraz głośniej mówi się o potrzebie równowagi. Work-life balance przestaje być modnym hasłem, a staje się realną potrzebą i postulatem młodego pokolenia, które coraz częściej stawia granice, wybiera elastyczne formy pracy i otwarcie mówi o zdrowiu psychicznym. To sygnał, że zmiana jest możliwa – gdy jako społeczeństwo przestaniemy podziwiać tych, którzy „robią nadgodziny" a zaczniemy pytać, dlaczego w ogóle muszą je robić.
Pozostałe wpisy
Status bezrobotnego – formy pomocy, prawa i obowiązki
Nie każda osoba bez pracy ma status bezrobotnego. Istnieje tzw. bezrobocie ukryte, czyli zjawisko, które opisuje osoby niezarejestrowane w urzędzie pracy, pomimo że nie są zatrudnione ani nie prowadzą działalności gospodarczej. Chociaż zgłoszenie nie jest obowiązkowe, o status osoby bezrobotnej warto się postarać, chociażby ze względu na różne formy wsparcia dostępne w instytucjach rynku pracy. Więcej informacji poniżej.
2025-12-22
Ćwiczenia na pamięć – jak je wykonywać?
Współczesne tempo życia, wielozadaniowość i stały napływ bodźców sprawiają, że coraz trudniej utrzymać koncentrację i zapamiętywać informacje. Dobra wiadomość jest taka, że pamięć można trenować podobnie jak mięśnie, a regularny trening mózgu wspiera funkcje poznawcze, poprawia koncentrację i zwiększa efektywność w pracy. Poznaj sprawdzone ćwiczenia na pamięć, które możesz wprowadzić od zaraz.
2025-12-18
Jak napisać e-mail? Formalne zasady korzystania z poczty elektronicznej
Z bliskimi i ze znajomymi komunikujemy się online na co dzień i robimy to w zasadzie naturalnie. Swobodny styl wypowiedzi i emoji to standard. Problem pojawia się jednak, kiedy chcesz wysłać wiadomość za pomocą poczty elektronicznej, a przy tym zachować profesjonalny wizerunek. Kontaktując się z urzędem, rekruterem czy pracodawcą, musisz znać kilka ważnych zasad. Sprawdź nasze porady, dzięki którym dowiesz się, jak napisać e-mail oficjalny i służbowy.
2025-12-17
Efektywność w pracy: co na nią wpływa i jak ją skutecznie zwiększyć
Jedni już od poranka gaszą pożary, odbierają telefony i odpowiadają na dziesiątki wiadomości, ale są też tacy, którzy pracują po kilkanaście godzin dziennie, a mimo to mają wrażenie, że stoją w miejscu... W dzisiejszym świecie, pełnym presji, terminów i nadmiaru bodźców, umiejętność pracy efektywnej staje się jedną z kluczowych kompetencji zawodowych. W tym artykule przyjrzymy się, czym tak naprawdę jest efektywność w pracy, co na nią wpływa i jak można ją świadomie budować, by przynosiła korzyści zarówno pracownikom, jak i pracodawcom.
2025-12-15
Pozostałe wpisy w pozostałych kategoriach
Ile wynoszą koszty zatrudnienia pracownika w Polsce?
Zatrudnienie pracownika to nie tylko wypłata wynagrodzenia, ale także szereg dodatkowych kosztów, które mogą zaskoczyć nie tylko samych pracowników, ale nawet najbardziej doświadczonych pracodawców. Od składek na ubezpieczenia społeczne po wydatki na szkolenia i przygotowanie stanowiska pracy – koszty te mogą podnieść miesięczne wydatki przedsiębiorcy o niemałą sumę. W 2026 roku minimalne wynagrodzenie wynosi 4 806 zł brutto – ale czy wiesz, że całkowity koszt utrzymania pracownika zarabiającego minimalną krajową może sięgać nawet 5 800 zł miesięcznie? Przeczytaj nasz artykuł, aby dowiedzieć się więcej o tym, ile naprawdę kosztuje zatrudnienie jednego pracownika w Polsce i co składa się na tę sumę.
2025-12-22
Staż z urzędu pracy – zasady, wynagrodzenie i realne korzyści
Staż z urzędu pracy to jedno z najczęściej wykorzystywanych narzędzi aktywizacji zawodowej osób bezrobotnych. Dla kandydatów jest szansą na zdobycie doświadczenia i powrót na rynek pracy, a dla pracodawców sposobem na pozyskanie i sprawdzenie talentów przy ograniczonych kosztach. W artykule wyjaśniamy, na czym polega staż z urzędu pracy, ile trwa, ile jest płatny oraz jakie obowiązki i prawa mają obie strony.
2025-12-22
Jak cechy osobowości wpływają na wykonywanie obowiązków zawodowych?
Cechy osobowości wpływają na to, jak pracujemy, komunikujemy się z innymi, radzimy sobie ze stresem i podejmujemy decyzje. To one w dużej mierze kształtują kompetencje miękkie, relacje w zespole oraz styl przywództwa. Sprawdź, jakie cechy osobowości są kluczowe w pracy zawodowej, które sprzyjają rozwojowi, a które mogą go utrudniać.
2025-12-19
Pełnomocnictwo pocztowe: co to jest, jak działa i kiedy jest konieczne
Pełnomocnictwo pocztowe to rozwiązanie, które w praktyce bywa niezbędne, gdy nie możemy samodzielnie odebrać przesyłek na poczcie, w tym pism urzędowych czy sądowych. Choć procedura wydaje się prosta, jej skuteczność zależy od spełnienia konkretnych wymogów formalnych i prawnych. W artykule wyjaśniamy, czym jest pełnomocnictwo pocztowe, jak je poprawnie wypełnić, ile kosztuje oraz jak wygląda jego zastosowanie w przypadku przesyłek sądowych i urzędowych.
2025-12-19
